"Your Mind is Your business" - Sadhguru
O Tym Jak technologia przeszkadza nam uczyć się efektywniej, obniża umiejętność rozwiązywania skomplikowanych problemów , podminowuje naszą produktywność .
Moje życie finansowe jest bezpośrednio zależne od umiejętności koncentrowania się na jednej czynności przez dłuższy okres czasu .
Umiejętność ta w ciągu ostatnich kilku lat niezaprzeczalnie stawała się coraz gorsza.
Social Dilema ( który każdy powinien obejrzeć ) dosyć mocno utwierdził mnie w moich przekonaniach o tym gdzie leży problem.
Otóż ... wcale nie chodzi bezpośrednio o Social Media, Google News czy telefon.
Te narzędzia pozwoliły mi w przeszłości na życie cyfrowego nomada i mieszkanie w wielu miejscach Europy.
Niestety te same narzędzia wprowadzają do mojego życia pętlę nawyków która staje się coraz bardziej kłopotliwa
i coraz cześciej nie pozwala na swobodny przepływ myśli.
Dzisiaj powszechnie wiadomo iż nawyki są silniejsze od nas i nie możemy z nimi walczyć "zwykłą siłą woli" .
Nawyki to inaczej informacje zapisane w pradawnej części naszego mózgu , które chronią nas przed zbędnym wydatkowaniem energii na czynności które często powtarzamy.
Przykłady
Umiejętność prowadzenia auta która większości z nas sprawiała problemy na początku , po jakimś czasie stała się nawykiem do tego stopnia iż prawie wszyscy bezsensownie prowadzimy rozmowy przez telefon w trakcie jazdy ( bo przecież nie mogą poczekać) .
Śpiew który większość ludzi uważa za Dar Boży dla wybrańców. Może być ( i w 90% przypadków jest) umiejętnością wykształconą poprzez nawyk codziennych mozolnych ćwiczeń . Sam po pewnym czasie przeradza się w nawyk , ni myślimy już dłużej jak kontrolować głos, poprostu śpiewamy.
Na niesamowite zagrania piłkarzy nie składają się jedynie talent i ciężka praca ,ale również wykształcenie nawyków , aby wykorzystać nabyte latami umiejętności bez zastanawiania się w którą stronę pobiec czy podać piłkę. .
Zauważcie jak kompletnie nie musimy zastanawiać się jak trafić do domu z pracy . Po jakimś czasie przebywając tą samą trasę kieruje nami nawyk nie magiczna intuicja.
Jeżeli chcecie wgłębić się w temat formowania i substytuowania nawyków polecam lekturę the Power of Habits . Autor ukazuje jak wyżej wymienione mechanizmy y mechanizmy są przez mega koroporacje w marketingu , zarządzanie Londyńskim metrem , czy też w drużynach NFL przy zdobywaniu superbowl .
Jeżeli tak jak ja zauważasz problemy z koncentracją , rozwiązaniem jest jedynie pozbycie się nawyków które prowadzą do osłabienia połączeń neuronów odpowiedzialnych za tą umiejętność.
Jeżeli mając telefon w reku nie potrafisz poprawni zjeść obiadu , cieszyć się rozmową z bliskimi i uważnie słuchać kiedy do nas mówią ... Welcome .
Jak to powstrzymać ?
Środki jak Noortropics , czy dieta Ketogeniczna które mogą poprawiać mózgu w tej sytuacji na niewiele się zdadzą
To jak łatanie dziury w starej oponie kiedy powinniśmy dla naszego bezpieczeństwa wymienić ja na nową zwłaszcza kiedy idzie zima.
Osobiście dążę do wolności finansowej tak by ktoś inny zajmował się obserwacją statystyk : moich inwestycji , reklam , skuteczności działań a ja mógł skupić na tworzeniu treści.
Obecnie jedyne co mogę zrobić to wprowadzać BHP umysłu.
Aby jakiś nawyk otrzymał życie jak Frankenstein potrzebny jest do tego bodziec , tzw trigger.
Niestety w przypadku tych negatywnych nawyków umysłu wszyscy Tak owy nosimy przy sobie w kieszeni 24h na dobę.
Dźwięki notyfikacji które powodują szybki wystrzał dopaminy stały się niesamowicie cięzkie do zignorowania . Dając 5 sekundową satysfkację z nowo otrzymanej informacji uruchamiają nawyk gapienia się w ekran jak małpa.
Analogicznie
Od papierosów byłem uzależniony 8 lat ( mam więcej przykładów których nie przytoczę ) . Powróciłem do nawyku po 3 latach przerwy kiedy zacząłem w UK pracę w restauracjach. Papieros to jedyna możliwość 5 minutowej przerwy w trakcie ciężkiej fizycznej pracy .
Zauważyłem iż nawyki formowane przez social media oraz newsy działają na mnie zupełnie tak samo jak kiedyś widok papierosa. Wydaje mi się iż to chwila prerwy od pracy . Kiedy do pracy to ja się nawet jeszcze nie zabrałem.
Papierosy udało mi się zastąpić biegami długodystansowymi i Triathlonem . Satysfakcja z w/w wydarzeń oraz fizyczna forma zastąpiły nikotyne i substancje smoliste. Ta nowa pętla nawyku jest obecnie nieporównywalnie silniejsza od poprzedniej dlatego nadal wygrywa. Nie jest to przypadek , ciągłe budowanie nowych zdrowych nawyków to mozolna praca nad sobą 24h na dobę.
Błogosławienstwa internetu włącznie z Social Media były dla mojego umysłu jak Mcdonalds w naszym systemie trawiennym . Po 5 min przyjemności czujesz się nie najlepiej a na dodatek przypominasz sobie że wcale nie lubisz McDonalda. I całą dietę ch... strzelił.
Dotarło do mnie iż to walka z przeciwnikiem którego nie mogę pokonać gdyż to on tworzy i zmienia na bieżąco zasady gry, nie popełniając błędów.
Sztuczna inteligencja zna moje i twoje zachowania lepiej niż my sami , to fakty. Patrząc absolutnie obiektywie używa ich tak jak stwórca nakazał.
AI to blessing and a curse .
Nie ma wątpliwości iż smartphony będące z nami nie wiele więcej niż dekadę , tworzą podziały pomiędzy ludźmi , a tych którzy potrafią i myślą sami za siebie jest zdecydowanie coraz mniej.
Potrzeba nowych nawyków.
Mój telefon został permanentnie przełączony na DND (do not disturb!) . Wszystkie powiadomienia na laptopie są wyciszone . Kiedy słucham muzyki , staram się słuchać aktywni muzyki a nie przełączać utwory jakby jutra miało nie być . Spotify to taki Facebook tyle że od muzyki , aby było ciekawiej ukazują statystyki odtworzeń artystów , rankingi , video etc. Youtube to taka nowa telewizja tyle że bardziej bezmyślna i wciągająca z nieskończoną ilością kanałów i treści polecanych przez algorytmy . Treści takatrakcyjnych iż cieżko nie wpaść w czarną dziurę po pierwszym kroku.
Social Media to trenowanie sprintu kiedy jutro biegniesz maraton.
Równie starannie staram się sobi dobierać swoje grono znajomych , mentorów i wspolpracownikow by przebywać wśród ludzi którzy dostarczają mi energii zamiast ją tylko pochłaniać . Wszystko ma swoją cenę . Równie starannie segreguję możliwość przyswajania informacji .
Zamiast netflixa wybieram kino ( otwarte od 2 tyg. ) nawet jeżeli oznacza to poświęcenie dodatkowo godziny dwóch na dojazdy. Cały proces jest przeżyciem które zostaje dłużej w pamięci . Prowadzi do staranniejszej selekcji oglądanych treści . A kiedy film jest poprostu kiepski wychodzę bez żalu .
Zamiast YouTube wybieram ksiązki , które nie zawsze posiadją równie szybko wciągającą treść , ale promują one długo dystansowe i abstrakcyjne myślenie.
Książki budują poczucie własnej wartości lubię je kolekcjonować a później rozdawać.
Zamiast uczyć się grania utworów korzystając z internetu i aplikacji , powróciłem w końcu do nauki ze słuchu.
Staram się wybierać rzeczy możliwie jak najwyżej jakości , nawet jeśli wiąże się to ze zmniejszeniem częstotliwości ich zakupów z powodów finansowych. Otaczam się przedmiotami które sprawiają mi radość a resztę sprzedaję lub zwracam.
Ostatnio chodzę z myślą kolekcjonowania winyli zamiast spotify , chociaż na dzień dzisiejszy jest to absurdalnie nie mozliwe i mogłoby doprowadzić do zbieractwa, a ja lubię być minimalistą.
Jeżeli kiedyś miałeś walkmana lub discmana . ... Chciałbym przypomnieć Ci to uczucie kiedy mogłeś chodzić miesiąc z jedną kasetą , lub płytą którą znaczyła więcej niż gigabajty pobieżnie przesłuchanych utworów na Spotify.
Reasumując problem nie leży po stronie social Media . Rzeczy które próbują pochłonąć twoją uwagę będą jedynie się nasilać. Problem zawsze będzie leżał po naszej stronie.
Nasze mózgi nie wyewoluowały do przesiewania tak ogromnej ilości informacji w krótkim czasie ( przynajmniej mój) . Wybierając rzeczy łatwe i łatwo dostępne dokładnie jak w przypadku niezdrowego jedzenia , będziemy pogarszać stan naszego zdrowia psychicznego .
Jeśli chcemy powrócić do bycia ciekawym świata i szanowania nowych informacji musimy zapłacić pewną cenę , pamiętając iż drobne kroki mogą prowadzić do ogromnych zmian .
Comentarios